sobota, 11 października 2008

Kobieto obroń się sama!

Zastanawiam się jeszcze nad techniką... kopa dziekanowi, z pięści recenzentowi a promotorowi wskoczyć na kręgosłup, czy odwrotnie?

Jak pójdzie gładko, od poniedziałku będę studiować jeden kierunek... Co ja będę z czasem robić?

Brak komentarzy: