sobota, 14 marca 2009

Punky Reggae Wrocław 06.03

Zjawiłam się prawie punktualnie - jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że The Bill już gra. Nie czekając aż skończą, szybko z kumplem skoczyliśmy do szatni i poszliśmy pod scenę - dali dobry koncert, choć IMO za krótki. Później miała być przerwa, prowadzący bardzo zachęcał z resztą do pójścia na piwo co tez uczyniłam. Jakież było moje zdziwienie, gdy okazało się, że można kupić Murphysa w plastikowym kubku...

Po uzupełnieniu płynów okazało się, że zaczyna grać Tabu - prawdę mówiąc średnio mi się podobało, jakoś strasznie dużo ich było na tej scenie, co w ogóle się nie przekładało na fajność muzyki (jak by nie mogli być oni pierwsi... bym nie żałowała tak tej chwili spóźnienia - choć nie wiedziałam wtedy jeszcze o najgorszym...) - potem zaczęło grać Farben Lehre - a mnie zaczęła nękać natrętna myśl (gdzie do k... nędzy Leniwiec? Przecież Widziałam, jak gdzieś się kręcili...) - ale po paru kawałkach chwilowo mnie opuściła - jako, że to był najlepszy koncert tego wieczoru - duży plus dla tych gości :) Potem grał Hurt - IMO z lekka omkle - owszem było parę fajnych starszych kawałków, ale te bolki i lolki itd jakoś nigdy mnie nie powalały. Jako ostatni grali Acidzi - widziałam ich już we Wrocławiu 3 miesiące tmu, do tego średnio pasowali do profilu imprezy, ale zawsze to miłe dla ucha a i klasa sama w sobie. No i uroczy był tekst Titusa: "Są jacyś ludzie z 1989?" (publika: jeeee) "I co, bzykacie już?" :)
Podsumowując - wieczór należał do Farben Lehre, The Bill też dał radę, choć publika nie dopisała a i występ stanowczo za krótki. Bardzo żałuję Leniwca - widziałam ich na żywo ostatnio 6 lat temu a zacna to grupa. Totalnie pomylona kolejność jak dla mnie. Dziwna jak dla mnie też była średnia wieku... czułam się jak emerytka, no ale cóż, starość nie radość. Pewnie za stara jestem też na takie oświetlenie, jak tam bylo (techniawkowy stroboskop bleee)

Nie znalazłam nic dobrej jakości na youtube, aczkolwiek jeden filmik jest nawet ciekawy, szczególnie, dobrze oddający początek koncertu kwasożłopów :D

Brak komentarzy: